Gorzelnia Tullamore wystartowała z produkcją w 1829, jednak do zdobycia popularności, którą cieszy się obecnie whiskey Tullamore D.E.W, trzeba było włożyć mnóstwo pracy i nie jeden worek pieniędzy. Spory udział w budowaniu marki miał Daniel E. Williams – jeden z pierwszych dyrektorów generalnych, a później właściciel destylarni. Do nazwy whiskey dodał swoje inicjały „D.E.W.”. Swoją drogą trzeba mieć całkiem spore ego, aby do produkowanej przez lata whiskey dorzucić własne inicjały.
W latach 50. ubiegłego wieku Tullamore zaczął przeżywać poważne kłopoty, co w efekcie doprowadziło do zaprzestania produkcji i zamknięcia zakładu. Nowy właściciel, John Powers & Son, przeniósł produkcję do Midleton, gdzie Tullamore Dew Original, produkowany był do 2014 roku. Tullamore wrócił do domu dopiero w 2014 roku. Tym razem wprowadził się do nowiutkiej destylarni. Od 2010 roku właścicielem marki jest firma William Grant & Sons do którego należą także Monkey Shoulder, The Balvenie, Grants i Glenfiddich.
Tullamore Dew Original i jej butelka
Kraj: Irlandia | Gatunek: Blended Whisky | Destylarnia: Tullamore | Cena: whisky od 100zł
Whiskey rozlewana jest do prostokątnych szklanych butelek z charakterystyczną zieloną etykietą i dużym napisem Tullamore D.E.W Irish Whiskey. Ciekawym zabiegiem jest dodatkowe tłoczenie na szkle, na którym widnieje data uruchomienia destylarni. Jak w większości trunków produkowanych na ogromną, skalę whisky zamiast korka posiada aluminiową nakrętkę.
Zobacz takżę: Jak pić whisky w 10 krokach – poradnik dla początkujących
Czego oczekiwać po tej whiskey?
Tullamore Dew Original to whiskey mieszana (mieszanka różnych single malt) o mocy 40% alkoholu, w której skład wchodzą destylaty whiskey zbożowych, słodowych oraz typu pot still – mieszanki słodu jęczmiennego i niesłodowanego jęczmienia, nadające irlandzkiej whisky tak charakterystyczny aromat i smak. Jest destylowana trzykrotnie w miedzianych alembikach, dzięki czemu jest delikatniejsza i łatwiejsza do picia.
Tullamore Dew leżakuje w beczkach po bourbonie wielokrotnego napełnienia. Producent nie podaje wieku tej whisky, przypuszczam, że nie jest on dłuższy niż trzy lata i jeden dzień.
Tak jak w przypadku Jamesona, TD jest przyjemna, lekko alkoholowa, dla nosa z niewielką ilością wyczuwalnej wanilii i płatków śniadaniowych. Akceptowalna w smaku, zwłaszcza na imprezie, gdzie nie ma czasu na zachwycanie się smakiem i aromatem. W smaku nie zawodzi, jest taka jak powinna być whiskey z Irlandii w tej cenie. Jej posmak nie pozostaje za długo w ustach.
Wiecie, że pijąć whiskey Tullamore DEW z odpowiedniego szkła, wyciągniejcie z niej więcej aromatów i smaków niż z klasycznej szklanki? To zagadkowe szkło to oczywiście odpowiedni kieliszek do whisky. Jaki? Sprawdźcie sami.
Poznaj lepiej smak whisky
Kilka słów na koniec
Jak wiele irlandczyków można ją pić bez dodatku wody, dla mnie jest tak delikatna, że zbyt łatwo ją rozwodnić. Jeśli jednak potrzebujecie zbić trochę mocy alkoholu, dorzućcie do niej kostkę lodu. To także spoko whiskey do mieszania z colą, spritem, tonikiem i innymi kolorowymi napojami. Tullamore DEW niedroga whiskej, której cena waha się w granicach 60 – 70 zł za butelkę 0,7l.
Tullamore Dew to moim zdaniem spoko, budżetowa whiskey na weekendowe imprezy ze znajomymi. Warta uwagi, także jako alternatywa dla whiskey Jameson.
Dołącz do mojej grupy na FB
KLIKNIJ W PONIŻSZY PRZYCISK.
Mój tekst ułatwił Ci wybór? Wsprzyj moją twórczość i postawić mi wirtualną kawę.
Radek
spoko…dzieki za wskazówki….tullamore dew sprowadziło mnie tu…pozdro
Mariusz Kowalczyk
Twoje zdrowie Radku! Irlandzka whiskey u mnie zawsze na propsie 😉